O Chopper Barze dowiedzieliśmy się od naszego dobrego kolegi, który zarekomendował nam to miejsce jako jedno z jego ulubionych. W sobotni poranek odwiedziliśmy stronę internetową, wygląda przyzwoicie i ma bardzo ładne menu. Gdy nasz syn zobaczył, że można zamówić skrzydełka, decyzja została automatycznie podjęta, sobotni obiad będzie w Chopper Barze.

Miejsce to znajduje się przy ulicy Kotlarskiej. Z zewnątrz lokal prezentuje się przeciętnie, ale wewnątrz ma fajny wystrój w stylu motocyklowego klubu – jest to bardzo naturalne w przeciwieństwie do wymuskanego Whiskey in the Jar. Jest oryginalnie, jest fajnie, jest motor z wikliny, jest dobra muzyka, jest telewizor, ale programy są tematyczne ze świata turbo, więc nasza ocena wnętrza to 4.

Ocenę zacznijmy tym razem od obsługi. Od razu po naszym wejściu zjawiła się uśmiechnięta kelnerka i przyniosła menu, menu dziecięce z kolorowanką i kredki. (Pojedyncze egzemplarze menu leżą też na każdym ze stołów). Następnie, gdy tylko czegoś potrzebowaliśmy lub mieliśmy pytania, podchodziła i pomagała. Na wszystkie pytania o serwowane dania też potrafiła nam odpowiedzieć, co jest przydatne, zwłaszcza gdy chcecie zamówić coś dla dziecka, a nie wiecie, czy jest to np. pikantne.

Jeśli chodzi o jedzenie, to podsumuję w żołnierskich słowach: dobre, porcje naprawdę solidne, a ceny rozsądne. Tego dnia zamówiliśmy zupę pomidorową (9 zł), żeberka w sosie barbecue (26 zł), filet drobiowy z pieca w warzywach (24 zł) i górę pieczonych skrzydełek (19 zł). Do tego sok pomarańczowy (5 zł za 0,2), herbatę (6 zł) i Litovel bezalkoholowy (8 zł).

Pomidorówka była dobra, z kawałkami pomidorów i serem mozzarella, dobrze doprawiona ziołami. Żeberka były zaserwowane z frytkami i dużym zestawem surówek. Mięso było trochę za suche, ale smaczne. Skrzydełka również były dobre, dobrze marynowane i przyprawione. Podane były z trzema sosami: szefa, czosnkowym i pikantnym, wszystkie bardzo dobre. Ocena filetu drobiowego to również 4, był dobrze przyrządzony, miękki, a warzywa z pieca, na których był serwowany: brokuły, cukinia, kalafior, pieczarki, marchew i papryka, też dobre. Warto dodać, że wszystkie dania smakowicie prezentowały się na talerzach.

Plusem na pewno jest to, że można płacić kartą, jest standardowe menu dziecięce oraz wszystko odbywa się sprawnie pomimo dużej liczby gości. Cały rachunek wyszedł na sto kilka złotych. Wyszliśmy nieprzyzwoicie przejedzeni, a część skrzydełek wzięliśmy na wynos. Na deser w postaci ciasta czekoladowego nie starczyło nam już miejsca, nad czym ubolewamy. Nasza ostateczna ocena to 4. Chopper Bar to może nie miejsce na odkrywanie nie wiadomo jak finezyjnych smaków, ale takie, gdzie można zjeść dobrze i czuć się dobrze, więc polecamy ten lokal na wrocławskiej mapie kulinarnej.

Lokalizacja: Kotlarska 42, Wrocław, Polska

Jedzenie
Obsługa
Atmosfera